xxx
31 lipca 2023
Orest Ochocki - Komentarz w artykule na portalu prawo.pl

Na łamach portalu prawo.pl, radca prawny Orest Ochocki, partner współkierujący zespołem prawa spółek i transakcji komentuje i omawia instytucję tzw. newsettera Krajowego Rejestru Sądowego, którego celem w chwili wprowadzenia do polskiego porządku prawnego, miało być zapobieganie tzw. kradzieżom spółek.

Zdaniem mec. Ochockiego, nie jest to wystarczające narzędzie, by skutecznie zapobiegać czy uniemożliwiać kradzież spółek. Celem wprowadzenia nowelizacji ustawy o KRS było ułatwienie podjęcia obrony przez osoby uprawnione przed przypadkiem kradzieży spółki, a nie uniemożliwienie takiej kradzieży. Newsletter KRS umożliwia każdej zainteresowanej osobie uzyskanie niezwłocznie informacji nie tylko o dokonaniu wpisu w KRS, lecz także o samym fakcie zarejestrowania sprawy dla danego podmiotu w systemie informatycznym.

W chwili, gdy zainteresowane osoby, np. członkowie organów spółki, dowiedzą się o próbie kradzieży – realizowanej np. na podstawie fałszywych dokumentów, mogą podjąć natychmiastowe działania, takie jak wzięcie udziału w postepowaniu rejestrowym i zajęcia stanowiska w sprawie, dochowanie relatywnie krótkich terminów na zaskarżenie orzeczenia o wpisie w Rejestrze, czy również wytoczenie odpowiedniego powództwa w stosunku do przedmiotowych uchwał, a także niezwłoczne złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Należy również zwrócić uwagę na ograniczoną kognicję sądu rejestrowego. Sąd rejestrowy bada, czy dołączone do wniosku dokumenty są zgodne pod względem formy i treści z przepisami prawa. Z jednej strony, sprzyja to sprawności postępowań rejestrowych, z drugiej jednak – dzieje się to kosztem bezpieczeństwa obrotu prawno – gospodarczego. Sąd rejestrowy nie tylko nie weryfikuje autentyczności dokumentów stanowiących podstawę wpisu. W wielu przypadkach nie posiada nawet  narzędzi do takiej weryfikacji.

Samo udostępnienie newslettera w Portalu Rejestru Sądowych mec. Ochocki ocenia pozytywnie, zwraca jednak uwagę że należy mieć świadomość, że nie jest to narzędzie, które uniemożliwi, czy w sposób istotny ograniczy kradzieże spółek. Świadomość jego wprowadzenia lub istnienia jest raczej niska, a korzystanie z niego – raczej rzadkie. Funkcjonowanie newslettera, a także korzystanie z niego nie zwalnia z obowiązku zapoznawania się z Rejestrem, czy podejmowania odpowiednich działań w związku z próbą lub dokonaniem kradzieży spółki. Zaletę newslettera postrzegam jako znaczące ułatwienie możliwości podjęcia skutecznej obrony przed kradzieżą spółki, w szczególności w kontekście sprawności i szybkości rozpoczęcia takich działań.

Zachęcamy do lektury artykułu „Zapobieganie kradzieży spółek działa tylko w teorii”, a także do zapoznania się z pełnym zakresem naszego wsparcia w dziedzinie prawa spółek.