25 maja 2020 | Kinga Kowalska

Jak zauważono już w prawie rzymskim, zobowiązanie o świadczenie, którego nie można wykonać, jest niecelowe, a zatem nieważne[1]. Powyższa myśl znalazła odzwierciedlenie w sformułowanej zasadzie prawa impossibilium nulla obligatio est (łac. „nikt nie jest zobowiązany do rzeczy niemożliwych”) przeniesionej do polskiego porządku prawnego w art. 387 § 1 k.c., zgodnie z którym umowa o świadczenie niemożliwe jest nieważna. Z pozoru prosta zasada prawa, dla uznania nieważności umowy wymaga spełnienia szeregu warunków, których krótkie omówienie poniżej przedstawiamy.

Rozważania na temat niemożliwość spełnienia świadczenia rozpocząć należy od zdefiniowania pojęcia niemożliwości, bowiem ustawodawca nie wprowadził w kodeksie cywilnym definicji legalnej tego terminu. Brak odgórnie narzuconych przesłanek skutkujących uznaniem świadczenia za niemożliwe doprowadził do wykształcenia się powszechnie aprobowanego poglądu przedstawicieli doktryny, zgodnie z którym niemożliwość musi być: obiektywna, trwała i pierwotna.

Niemożliwość obiektywna to takie zachowanie dłużnika, które jest niemożliwe do zrealizowania nie tylko przez dłużnika, ale i osoby trzecie. Jednocześnie nie ma znaczenia, czy niemożliwość ma charakter prawny (wynikający z przepisów prawa), czy faktyczny. Przykładem obiektywnej niemożliwości świadczenia jest sprzedaż samego budynku bez sprzedaży gruntu, na którym ten budynek stoi, co jest niedozwolone przez obowiązujące przepisy prawa (a zatem jest to niemożliwość prawna). Niemożliwość, która dotyczy cech konkretnego podmiotu (ma charakter subiektywny) nie skutkuje uznaniem umowy za nieważną.

Teoretycznie, odróżnienie niemożliwości subiektywnej od obiektywnej wydaje się bardzo proste, jednak praktyka pokazuje, że mnogość sytuacji życiowych rodzi wiele problemów z ustaleniem charakteru niemożliwości. Jak zatem w praktyce wygląda ustalenie, czy świadczenie było obiektywnie niemożliwe do spełnia?

Przedmiotem takich rozważań była sprawa naszego Klienta, rozstrzygnięta przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 14 marca 2018 roku, sygn. akt V Aga 42/16. Stan faktyczny sprawy dotyczył umowy o wykonanie kolumn i pali pod fundamenty przyszłego budynku, na podstawie dokumentacji projektowej wykonanej przez biuro projektowe – metodą wskazaną w dokumentacji. Po odebraniu prac budynek zaczął osiadać, co, jak się okazało, było spowodowane wyborem metody wykonania prac palowych nieadekwatnej do rodzaju podłoża. W wyniku sporu sądowego dotyczącego odpowiedzialności wykonawcy za nieprawidłowe wykonanie robót, SA w Gdańsku podzielił nasze zarzuty i wskazał, że w związku z nieprawidłowym wyborem metody oraz faktem, że zarówno w czasie budowy ani obecnie nie istnieje taka receptura, która mogłaby doprowadzić do skutecznego wykonania kolumn w warunkach glebowych panujących na inwestycji, nie tylko wykonawca, ale również jakikolwiek inny podmiot nie byłby w stanie wykonać prawidłowo kolumn tą metodą na tym konkretnym gruncie – co oznacza, że niemożliwość miała charakter obiektywny.

Niemożliwość trwała, inaczej nieprzemijająca, dotyczy takiego świadczenia, które nie może zostać spełnione w przewidywanej przyszłości. Judykatura za niemożliwość trwałą uznaje sytuację, gdy według rozsądnych ludzkich przewidywań świadczenie nie stanie się możliwe w niedalekiej przyszłości[2].

W powyżej przytoczonej sprawie naszego klienta, trwała niemożliwość polegała na tym, że warunki glebowe inwestycji pozostaną niezmienne niezależnie od upływu czasu, w związku z czym wykonanie prac będących przedmiotem umowy będzie niemożliwe tak długo, aż nie zostanie wymyślona nowa, odpowiednia metoda (na ten moment nieznana).

Niemożliwość pierwotna, czyli istniejąca już w chwili zawarcia umowy. Jak wskazuje się w judykaturze, z pierwotną, obiektywną niemożnością świadczenia mamy do czynienia wtedy, gdy strona umowy zobowiązuje się wobec drugiej strony do zrobienia czegoś, co jest niewykonalne ze swej istoty w aktualnie panujących warunkach społeczno-ekonomicznych[3]. Jeżeli stan niemożliwości powstał po zawarciu umowy, mamy do czynienia z niemożliwością następczą, uregulowaną przez art. 475 k.c., 493 k.c. i 495 k.c.

W przytoczonej sprawie naszego klienta SA w Gdańsku uznał, że niemożliwość świadczenia miała charakter pierwotny, ponieważ ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika bowiem, że po zawarciu umowy, w wyniku trwającego procesu budowlanego doszło do zmian w gruncie, powodujących niemożliwość wykonania kolumn (ustaloną) metodą – a tym samym, niemożliwość istniała już w momencie zawarcia umowy.

Na koniec charakterystyki przesłanek uzasadniających uznanie świadczenia za niemożliwe do spełnienia, niezbędne jest wskazanie, że niezależnie od spełnienia wszystkich powyżej opisanych przesłanek, w niektórych okolicznościach może nie dojść do uznania, ze świadczenie było możliwe do spełnienia. W sprawie rozpatrywanej na podstawie apelacji wniesionej przez Kancelarię w imieniu naszego klienta, której przedmiotem było ustalenie, czy określenie terminu na wykonanie robót budowlanych obiektywnie niemożliwego do dotrzymania przez żaden podmiot spełnia przesłanki do uznania niemożliwości świadczenia z art. 387 § 1 k.c., Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 27 września 2016 roku, sygn. akt VI ACa 817/15, podzielił stanowisko Kancelarii i wskazał, że pojęcie niemożliwości świadczenia […] nie dotyczy elementów kształtujących treść stosunku zobowiązaniowego, jak sposób, miejsce, czy też termin spełnienia świadczenia. Należy zatem uznać, że zastrzeżenie w umowie terminu obiektywnie niemożliwego do dochowania nie oznacza, że strony zawarły umowę o świadczenie niemożliwe.

Skutki niemożliwości świadczenia.

Stwierdzenie, z uwzględnieniem powyższych przesłanek, występowania niemożliwości świadczenia skutkuje uznaniem umowy za nieważną. Nieważność przewidziana w art. 387 k.c. ma charakter bezwzględny, co oznacza, że zobowiązanie na podstawie takiej umowy w ogóle nie powstaje. Umowa bezwzględnie nieważna nie wywołuje skutków prawnych i nie może być stosowana w żadnym zakresie, m.in. w odniesieniu do kar umownych czy podstaw do odstąpienia. Jednak należy pamiętać, że umowa o świadczenie niemożliwe podlega wykładni, w związku z czym, w przypadku stwierdzenia nieważności części umowy pozostała część umowy może zostać utrzymana w mocy (zgodnie z art. 58 § 3 k.c.).

Nieważność z art. 387 k.c. znajduje zastosowanie do wszystkich umów, niezależnie od wiedzy stron dotyczącej możliwości spełnienia danego świadczenia, w związku z czym wystąpienie ewentualnej nieważności umowy Sądy badają z urzędu, w każdym studium postępowania cywilnego[4]. W przypadku, gdy jedna ze stron umowy o niemożliwości wiedziała i celowo wprowadziła w błąd kontrahenta, zobowiązana jest do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła w związku z zawarciem umowy o świadczenie niemożliwe (art. 387 § 2 k.c.). Tym samym, na takiej stronie ciąży odpowiedzialność odszkodowawcza, która ziszcza się wyłącznie w przypadku, gdy druga strona o niemożliwości spełnienia świadczenia nie wiedziała.


[1] Trzaskowski Roman i Żuławska Czesława. Art. 387. W: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna, wyd. II. Wolters Kluwer Polska, 2018.

[2] Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 sierpnia 2014 r., sygn. akt I ACa 393/14         .

[3] Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 15 lipca 2016 r., sygn. akt I ACa 409/16.

[4] Trzaskowski Roman i Żuławska Czesława. Art. 387. W: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna, wyd. II. Wolters Kluwer Polska, 2018.


0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *